W kole Pomet znaleźliśmy rozwiązanie tego problemu. Dzielimy zawody na dwa sektory - A - sportowy oraz B ( przez złośliwych nazywany Bambusami), gdzie łowią amatorzy. Oba sektory rządzą się własnymi prawami, w sektorze A nagrodami są puchary, zawody odbywają się według regulaminu sportowego połowu ryb, a dodatkowo dopuszczani są zawodnicy z poza koła za dodatkową opłatą. W sektorze B natomiast jedyną regułą jest zasada, aby łowić tak, żeby się wzajemnie nie pozabijać! Tzn. dozwolone są gruntówki, pikery, można nęcić zaraz po przyjściu na stanowisko, ukleja się liczy bądź nie, a nagrodami są bony do wykorzystania w sklepie wędkarskim.
Wszyscy są zadowoleni i o to właśnie chodzi!
|
|