Wzdręga to ryba, która bardzo często towarzyszy karpiom oraz karasiom.
Najczęściej wzdręga jest tylko przyłowem, kiedy łowimy Metodą, jednak robiąc kilka korekt w zestawie i zanęcie, może stać się celem głównym.
Choć brania wzdręgi na Metodę, nie są tak spektakularne, jak karpi, to jednak dostarczają bardzo wielu emocji, a przy odpowiednim nęceniu są o wiele częstsze.
Zestaw na wzdręgi jest w zasadzie kopią tego, którego używamy na karpie, czy karasie. Stosujemy jednak mały haczyk i cieńszą żyłkę przyponową. Haczyk 16-18, żyłkę 0,14 - 0,16mm. Łowimy klasycznym haczykiem, na który nabijamy 1-3 robaków.
Zanęta musi być na tyle klejąca, żeby można było zrobić z niej bryłę zanętową na koszyku, jednak musi pracować.
Łowiąc wzdręgi Metodą należy przerzucać zestaw co około 10 minut, aby cały czas w wodzie znajdował się słup zanęty, który wabi i utrzymuje wzdręgi w łowisku.
Wzdręga nie jest rybą zimnej wody, a pomimo to Maciej w marcu złowił kilkanaście ryb tego gatunku, a dodatkowym przyłowem były całkiem niezłe okonie.