Ostatnia tura Zawodów klubu Leszcz odbyła się na rzece Warcie w Poznaniu, pomiędzy mostami Rocha i Królowej Jadwigi. Wysoki stan wody sprawił, że ryby nie brały zbyt intensywnie, choć wyniki były całkiem niezłe i pierwszy Janusz Ostrowski złowił ponad 7kg ryb. Były to w większości krąpie, wśród których pojawiły się płocie i jelce. Doskonale brały również ukleje, które podczas powodzi w dużych ilościach pojawiły się na tym odcinku rzeki i choć ciężko zrobić nimi wysoki wynik, to można się pokusić o całkiem spory wynik.
Na kilku stanowiskach można było złowić leszcza, choć słowo złowić to chyba za dużo powiedziane, gdyż większość dużych ryb tego gatunku spinało się podczas holu. Duże leszcze z rzadka trafiają do siatek wędkarzy na tym właśnie łowisku. Ogromny uciąg, głębokość oraz waga ryb powodują, że haczyki najczęściej wypinają się z pysków ryb i zwykło się tutaj mówić, że na 20 zapiętych leszczy, w siatce ląduje 1.
Podobnie było i tym razem. Jedynego sporego leszcza udało się wylądować K.Orłowskiemu, który łowił na stanowisku nr.4 i wygrał sektor A.
Otwierający sektor wygrał Adam Przytuła, a wśród juniorów najlepszy okazał się A.Ślosarz.