W3.CSS

Mistrzostwa okręgu poznańskiego II tura

rz.Warta, Poznań

J.Paprocki Mistrzostwa okręgu poznańskiego to zdecydowanie najważniejsze wydarzenie sezonu, które przyciąga ogromną rzeszę uczestników. Sam tytuł Mistrza okręgu to spory prestiż, a do tego możliwość udziału w Mistrzostwach Polski. I choć w tym roku kilku zawodników ma możliwość startu w najważniejszej imprezie w kraju to na starcie Mistrzostw okręgu stanęli praktycznie wszyscy liczący się zawodnicy.

Niestety największa frekwencja jest zawsze na pierwszych zawodach, a później jest już coraz gorzej. Zawodnicy, którzy po pierwszej turze mają dalsze miejsca rezygnują z udziału w dalszych turach, przez co psują rywalizację i zabawę innym.

Druga tura zawodów, która odbyła się w niedzielę 31 maja miała już mniej uczestników, jednak walka okazała się nie mniej zacięta.

Złowiono porównywalną ilość ryb, gdyż w stosunku do sobotniej tury, średni wynik na jednego zawodnika zwiększył się zaledwie o 90g (pierwszego dnia wyniósł 1603g, a drugiego 1692g). Jednak za tą podwyższoną statystyką stały raczej sektory kobiet i juniorów, gdzie rezultaty wzrosły i to właśnie w sektorze kobiet padł najwyższy dotychczasowy wynik tej edycji, a jego autorką była Ewa Zalewska (www.leszcz.pl), która złowiła 7125g. Drugi co do wielkości wynik padł w sektorze juniorów. Andrzej Ślosarz (www.leszcz.pl) złowił 6600g, co dało mu I miejsce w sektorze. Andrzej wynik zbudował w większości na średniej rybie, wśród której dominowała płoć i krąp.

Sektor kadetów po raz drugi wygrał Jędrzej Paprocki wynikiem 1730g. Wśród ryb złowionych przez tego zawodnika dominował ogromny, prawie półkilogramowy krąp, którego widać na zdjęciu.

Niewiele krąpi było w sektorach seniorów, które rozmieszczony były w górze rzeki, gdzie woda płynęła znacznie szybciej i była o 30-40cm płytsza. Tutaj dominowały płocie, przeplatane jaziami, które w większości były za krótkie, aby znaleźć się w siatce. Średnio 1 na 5 złowionych jazi osiągnął wymiar 25cm, przez co przekroczył wymiar ochronny i nadawał się do zabrania. Sporo było również jelca i kiełbia, czyli ryb, które lubią duże uciągi. Sam złowiłem brzanę, choć ta miała zaledwie 32cm, a do tego okres ochronny, więc kategorycznie nie nadawała się do przedstawienia jej sędziom. Obecność brzan w Warcie świadczy o coraz lepszej czystości naszej rzeki, jednak równocześnie są to objawy wypłycania się rzeki, która z roku na rok jest coraz płytsza, a jej nurt coraz bardziej wartki.

Jednak nie kwestie hydrologiczne są głównym tematem naszej relacji, tylko zawody wędkarski, te zaś odbywać się będą bez względu na stan wody, pogodę, jak i inne czynniki. Wyniki drugiej tury były niemal lustrzanym odbiciem tury pierwszej: Najlepszy wynik w sektorze i w całych zawodach padł z otwarcia, gdzie łowił D.Czubek (www.leszcz.pl), pierwszy wynik w sektorze A padł z zamknięcia, gdzie łowił Maćkowiak Dominik (Kleń Mosina), a sektor B wygrał K.Dąbrowski (www.leszcz.pl), łowiąc dokładnie w tym samym miejscu co jego klubowy kolega P.Jastrząb dnia poprzedniego. Jednak wyniki w sektorach seniorów były niższe, a zwycięzca tury złowił 3795g, czyli prawie o kilogram mniej od najlepszego sobotniego wyniku.

Ciekawie wygląda tabela po 2 turach. Na pierwszym miejscu z 3 punktami znajduje się D.Czubek,lecz tuż za nim jest aż 4 zawodników z równą ilością 6 punktów. Cała ta piątka ma jeszcze szansę na tytuł Mistrza okręgu, a nadchodząca 3 i 4 tura będą na pewno bardzo pasjonujące i zacięte.