39 zawodników zgłosiło się na start do zawodów z Cyklu Colmic Liga sponsorów w Poznaniu. Były to pierwsze zawody na rzece Warcie po powodzi, dlatego ilość i jakość ryb stała pod dużym znakiem zapytania, choć wyniki treningów wyglądały całkiem imponująco. Duża ilość krąpia, przeplatanego płocią, z nielicznymi bonusami w postaci leszczy to rybostan treningów, jak również zawodów.

Tym razem zawody praktycznie zakończyły się już po losowaniu. Obydwa skrajne stanowiska wylosowali nasi reprezentanci, którzy takich okazji nie przepuszczają. Pierwszy w dole rzeki łowił Kamil Dzikiewicz, który wygrał bezapelacyjnie z wynikiem 15kg. W jego połowach dominował krąp od 50 - 500g, z przewagą dłoniak, którego lądował bez podbieraka "na klatę". Drugi koniec zawodów "obstawił" Artur Kulka, który również nie pozostawił złudzeń swoim sektorowym rywalom łowiąc ponad 10kg. Skład gatunkowy i wielkościowy ryb Artura był niemal taki sam jak Kamila, jednak częstotliwość brań była nieco mniejsza. Jednak ten koniec zawodów zawsze jest nieco słabszy, co pokazały już niejedne zawody.

Doskonałe były wyniki również innych zawodników. Sporo wyników ponad 5 kg i zaledwie kilka poniżej 2kg powodują, że jest to doskonała średnia jak na nasze polskie warunki i jednocześnie doskonały prognostyk na zawody Grand Prix Polski, które już wkrótce odbędą się w Poznaniu na tym właśnie łowisku.
Jeśli do tego dodamy wspaniałą, włoską pogodę i dobrą organizację zawodów, całość wypadła doskonale i większość uczestników powinna być zadowolona.