Kolejne starcie w eliminacjach Robinson Cup odbyło się w miejscowości Nakło, na kanale Bydgoskim, gdzie już niedługo odbędą się zawody eliminacyjne Grand Prix Polski.
Właśnie ten fakt przyciągnął wielu zawodników, którzy niebawem będą starać się tutaj o awans do polskiej, wędkarskiej ekstraklasy.
Na pewno nie o awans nie musi walczyć Remek Zielonka, który w Grand Prix Polski już łowi i to całkiem skutecznie, niemniej jednak potrenować zawsze warto, a jeśli przy tym inkasuje się pierwszą nagrodę to jeszcze milej.
R.Zielonka już po raz drugi w tym sezonie wygrał zawody komercyjne. Tym razem był on jednak zdecydowanym faworytem, gdyż łowił na własnym podwórku i nie zawiódł oczekiwań jakie w nim pokładano. Ponad 3kg ryb na tej trudnej wodzie to doskonałe osiągnięcie, nawet jeśli wśród nich znalazła się ogromna, medalowa płoć, która przypieczętowała jego zwycięstwo.
Wśród połowów tradycyjnie już dominowała płoć i płoteczka. Ta druga, owielkości 5-7cm brała bardzo delikatnie i bardzo wielu zawodników miało problem z jej zacięciem. Tylko nielicznym udało się wciągnąć w łowisko ryby większe, które dawały wysokie miejsce w sektorze.
Obok R.Zielonki, swoje sektory wygrali: Znaniecki Jacek, Wolny Krzysztof i Korzeniowski Sebastian (na zdjęciu).
