Przygotowanie zestawu na rzekę.
rz.Cybina, Poznań|
Zestaw rzeczny tylko z pozoru wydaje się być toporny. Jego wykonanie wymaga również niesłychanej precyzji i dokładności, jak również dbałości o szczegóły.
Zestaw, który robimy ma służyć do łowienia metodą przepływanki z przytrzymaniem na dość silnym uciągu.  Podstawowym elementem tego zestawu jest oczywiście spławik. Oczywiście nadaje się tutaj kilka różnych modeli, spośród których najlepiej nadają się dyski (Gut-mix, Jaxon) oraz Cralusso Shark, którego postanowiliśmy użyć w naszym przykładowym zestawie.
Oczywiście spławik powinien być jak najdokładniej wyważony, aby wskazywał nawet najdelikatniejsze brania.
Zwracamy szczególną uwagę na koszulki silikonowe, lub igielitowe, którymi mocujemy spławik na żyłce głównej. Bardzo istotną sprawą jest, żeby koniec metalowego kila, czy górnego drutu nie wystawała z koszulki na zewnątrz. To może spowodować plątanie się zestawu. Zasada ta dotyczy wszelkiego typu zestawów! 
Żyłka główna 0,12mm. Spośród sprawdzonych żyłek, które spokojnie mogę polecić, należy wymienić: Maver Smart TT, Sensas Feeling Competition, Jaxon Premium, Browning Cenitan. 
W końcu obciażenie główne: Stanowi je oliwka, o masie 80-90% wypornosci spławika, resztę uzupełniają śruciny.
Jedną śrucinę umieszczamy około 20cm ponad oliwką. Zabezpiecza ona oliwkę przed przesunięciem się pod sam spławik, kiedy mamy rozłączony top i zakładamy robaki, lub odhaczamy rybę.
Oliwka oparta o spławik jest bardzo częstą przyczyną splątania się zestawu.Nie wolno jednak śruciny tej mocować bliżej oliwki! Oliwka musi swobodnie poruszać się po żyłce. Gdy jest zblokowana, działa jak koło zamachowe powodując wyrywanie haczyka z rybiego pyska, podczas charakterystycznych "tąpnięć". 
Poniżej oliwki znajduje się "stoper" utrzymujący oliwkę na odpowiedniej wysokości. Robi się go zazwyczaj z 3-5 śrucin: jedna obok drugiej. Minusem tej metody jest fakt, ze oliwka zbija śruciny, które po jakimś czasie rozwierają się i oliwka może się przesunąć w dół. Ciężko jest również przesunąć mocno sciśnięte śruciny. Pierwszy problem możemy rozwiązać poprzez założenie silkonowego stopera pomiędzy oliwkę i pierwszą śrucinę. Stoper ten jest odbojnikiem, chroniącym śrucinę.
Jeśli chodzi o przesuwanie śrucin, używamy do tego specjalnego urządzenia Stonfo, którym wiekszość wędkarzy błędnie posługuje się jako zaciskarką do śrucin. Szczypce te służą do rozwierania śrucin oraz do ich przesuwania.Drugi, bardzo ciekawy sposób blokowania oliwki to stoper wykonany z 2cm kawałka koszulki igielitowej, naciagniętej na żyłkę główną, w którą wciągamy starą gumę. Stoper ten doskonale blokuje oliwkę, dając możliwość swobodnego przesuwania stopera bez obawy o uszkodzenie żyłki. 
Odległość od obciażenia głównego do krętlika to około 40cm.
W końcu krętlik. Choć jego wielkość nie ma znaczenia, to zwróciłbym uwagę na wielkość uszka krętlika, aby swobodnie przeszedł przez nie największy haczyk w naszym etui. Pamiętajmy, ze zakładając przypon na krętlik zawsze łatwiej przełożyć haczyk, niż oczko przyponu! Ponad krętlikiem, na żyłce głównej zakłada się dodatkowo śrucinę "sygnalizacyjną" jej waga to 0,3-0,5g. Poniżej oczywiście przypon i haczyk. Kształt i wielkość haczyka zależy od tak wielu czynników, że nawet nie będę próbował w tym miejscu się tym zajmować. Zobacz ten zestaw w praktyce. |
