Warning: include(head.php): failed to open stream: No such file or directory in /relacja.php on line 56

Warning: include(head.php): failed to open stream: No such file or directory in /relacja.php on line 56

Warning: include(): Failed opening 'head.php' for inclusion (include_path='.:/:/usr/local/php56/lib/pear') in /relacja.php on line 56

ZDJĘCIA:

2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań



2010-12-27, Poznań




Wszystko o ochotce. Jokers reanimacja.
Wszystko o ochotce. Jokers reanimacja.
2010-12-27, Poznań                     

Jokers choć niezwykle skuteczny, jest bardzo delikatny i psuje się niesłychanie szybko pod wpływem ciepła i złego przechowywania. Jakże częsty jest scenariusz, kiedy to mamy w gazecie jokersa, który zaczął się robić ciemny i zalatuje nieprzyjemnym zapachem, a zawody tuż tuż...

Jeśli w porę zauważymy, kiedy jokers zciemnieje, ale jeszcze nie śmierdzi zbyt mocno, znaczy to że jokers pozbijał się i larwy na spodzie gazety nie mają dostępu do tlenu, co prowadzi do ich obumarcia. W takiej sytuacji trzeba jak najszybciej dotlenić jokersa poprzez rozproszenie. Jeśli robimy to na 1-2 godziny przed zawodami, zazwyczaj wystarczy użyć rozpraszacza, jednak to nie zlikwiduje zapachu, a jeśli będziemy chcieli przechować jokersa z rozpraszaczem dłużej niż kilka godzin, powstaną w nim grudki larw z gliną i wtedy ciężko będzie już z tym zrobić cokolwiek.

Ciemniejsza spodnia warstwa jokersa i jasna górna.

Najlepszym sposobem skutecznego rozproszenia jokersa jest wrzucenie go do wody. Larwy w wodzie już po kilku sekundach są doskonale rozdzielone i nie ma mowy o jakichkolwiek grudkach.








I wszystko było by dobrze, gdyby nie kilka istotnych szczegółów, o których musimy pamiętać.
Po pierwsze jokers, którego kupimy w sklepie jest cały czas zanieczyszczony. Często się zdarza, zwłaszcza w jokersie pochodzącym z Rosji, czy Ukrainy, że larwy przesypane są już jakimś rozpraszaczem, czy glinką, które po wrzuceniu do wody tworzą zawiesinę o jasnej barwie.
Jeśli zostawimy jokersa w takiej brudnej wodzie, zwłaszcza w większej ilości na kilkanaście godzin, skutecznie wykończymy larwy brakiem tlenu.


Właśnie dlatego pierwszym etapem naszego działania jest odcedzenie przez bardzo drobne sitko jokersa z mętnej wody i przerzucenie go do wody świeżej. Należy zdać sobie sprawę, że nie uda się to za pierwszym razem, gdyż zawsze część zanieczyszczeń zostanie w jokersie i będzie brudzić świeżą wodę. Czynność należy powtarzać do momentu kiedy po wrzuceniu jokersa do świeżej wody, pozostanie ona krystalicznie czysta.




Po osiągnięciu tego etapu mamy dwie możliwości: Pierwsza to zostawienie jokersa w wodzie, pamiętając że nie może być go zbyt dużo. Jeśli jokersa będzie mało, a wody dużo; spokojnie możemy przechować go kilkanaście godzin bez zmiany wody. Dla 200g jokersa optymalną ilością wody jest 17l.

Druga możliwość to odcedzenie jokersa i przełożenie go do gazety zaraz po przepłukaniu. Pierwsza możliwość właściwie kończy się tym samym, jednak po kilkunastu godzinach. Sedno problemu to odcedzenie i osuszenie jokersa.



Specjalny worek z bardzo drobnej siatki do osuszania jokersa

Wewnątrz worka umieszczamy jokersa prosto z wody.

Z umiarem wykręcamy worek z jokersem

Cienka warstwa jokersa w worku trafia pomiędzy suche gazety

Worki rolujemy wraz z gazetami

Po wszystkich operacjach jokers wygląda całkiem nieźle!



Włożenie mokrego jokersa bezpośrednio do gazety jest bardzo złym pomysłem i zazwyczaj kończy się zniszczeniem robaków. Mokre larwy nie mają dostępu do powietrza, dlatego ciemnieją i w końcu padają, a dodatkowo woda rozpuszcza gazetę i niemożliwym jest oddzielenie larw od papieru, co może wprowadzić wędkarza w stan nerwowości.


Jak więc to uczynić?

Metoda jest prosta. Należy jokersa odcedzić przez specjalny worek, z możliwie najdrodniejszej siatki, a następnie delikatnie wycisnąć, aż do momentu kiedy woda przestanie lecieć. Alternatywą dla specjalnych worków może być pończocha, która również nadaje się do tego celu, choć jej elastyczność jest dość dużą przeszkodą przy czynnościach kolejnych, o których za chwilę.

Zaraz potem jokers, cały czas w worku rozkładamy na gazecie, starając się aby larwy były w jak najcienszej warstwie. Później przykrywamy wszystko z góry drugą warstwą gazet i rolujemy.


Dużo lepszy od gazet jest papierowy ręcznik kuchenny, który lepiej niż gazeta chłonie wodę, jednak z przyczyn ekonomicznych wybierany jest rzadziej.


Papier, w który zawinięte są worki z jokersem doskonale odsącza wodę, natomiast worek znacznie ułatwia oddzielenie larw od papieru, w kolejnej fazie naszego postępowania.


Papier, w który zawinięte są worki z jokersem należy zmienić 2-3 razy, aż do momentu kiedy odsączy całą wodę, na co wskazywać będzie brak na nim mokrej plamy.


Wtedy jokers przesypujemy z worka, bezpośrednio do suchej gazety. Jego kondycja i aktywność jest dużo lepsza niż wtedy, kiedy nasze czynności z nim zaczynaliśmy.
Tak przygotowany jokers, zawiniety w gazetę może trafić do lodówki i tam spokojnie spędzić kilkanaście godzin w odpowiedniej temperaturze.



Dużo gorzej rzecz ma się wtedy, gdy jokers jest w bardzo podłej kondycji, ma ciemną barwę i nieźle już śmierdzi. Znaczy to że część larw jest już martwych i zaczął się już proces ich rozkładu.


W takim przypadku schemat postępowania jest bardzo podobny do wyżej opisanego, jednak w pierwszej kolejności musimy oddzielić martwe larwy od żywych.

Robimy to poprzez przepuszczenie jokersa przez sito do miski z wodą. Niestety jest to o wiele trudniejsze niż w przypadku ochotki hakowej, która przechodzi przez sito błyskawicznie. W przypadku jokersa proces ten jest bardzo powolny i dużo larw żywych pozostaje wraz z martwymi na sicie, nie myśląc nawet o przejściu w dół. Dlatego trzeba się liczyć z dużą stratą pierwotnie wziętego do tej czynności surowca i bardzo często z 1l jokersa zostaje nam zaledwie 250-300g, jednak w moim przekonaniu na prawdę warto.


Dobrym sposobem jest również przepuszczanie jokersa w górę. Polega on na tym, że jokers wrzucony do wody, przykrywamy sitem o oczkach o średnicy 1mm, a żywe larwy wychodzą w górę ponad sito. Po około godzinie czasu należy szybko wyciagnąć sito, na którym znajdują się wyłącznie żywe larwy, w doskonałej kondycji. Niestety również i przy tej metodzie strata surowca jest olbrzymia.











Uczestnicy:



produkty
występujące
w relacji


OPIS /


OPIS /