Warning: include(head.php): failed to open stream: No such file or directory in /relacja.php on line 56

Warning: include(head.php): failed to open stream: No such file or directory in /relacja.php on line 56

Warning: include(): Failed opening 'head.php' for inclusion (include_path='.:/:/usr/local/php56/lib/pear') in /relacja.php on line 56

ZDJĘCIA:

2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22



2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22



2012-03-22



2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22



2012-03-22



2012-03-22

Horemski Tomasz


2012-03-22



2012-03-22



2012-03-22



2012-03-22

Horemski Tomasz



Łowienie batem.
Łowienie batem.
2012-03-22                     
j.Rogozińskie, Rogoźno

Moje doświadczenia z wędkarstwem zawodniczym sięgają końca lat siedemdziesiątych, kiedy to stawiałem pierwsze kroki na zawodach spławikowych. Doskonale pamiętam moje pierwsze wędki zawodnicze, którymi były bambusowe kije, z wklejonymi szklanymi szczytówkami, które własnoręcznie szlifowałem na wiertarce. Choć dziś wielu, zwłaszcza młodych ludzi słucha tego z niedowierzaniem, to takie były realia. W sklepach nie było prawie nic, a problemem było nawet zdobycie kawałka włókna szklanego na zrobienie szczytówki. Nie wspomnę jak wyglądały moje ręce, pokłute przez igiełki, fragmenty włókna szklanego, które latały wszędzie dookoła. Jednak nie było rzeczy, której nie zrobiłbym dla złowienia większej ilości ryb i zajęcia wyższego miejsca w zawodach...
Wędkami tego typu łowiłem przede wszystkim ukleje, choć zdarzały się również większe ryby łowione na bata. Jakże inaczej wygląda sytuacja dzisiaj. Prawie każdy wędkarz rozpoczynający przygodę ze spławikiem kupuje tyczkę i koncentruje się na tej właśnie metodzie, ignorując łowienie batem, czy uklejówką.
Sprzęt wędkarski. Łowienie uklejówką.

Moim zdaniem jest to duży błąd, gdyż uklejówka, jak również bat to podstawa wędkarstwa spławikowego. Zachowania i nawyki, jakich nabywa się przy tej metodzie są niezbędnymi elementami techniki wędkarskiej potrzebnej każdemu zawodnikowi. Zarzucanie, zacięcie, a przede wszystkim celne rzucanie zanęty to tylko niektóre spośród czynności jakich uczymy się łowiąc batem.
Sprzęt wędkarski. Łowienie batem - stanowisko.

Czy bat może być skuteczny na naszych mocno przełowionych łowiskach i czy w ogóle może konkurować z doskonale precyzyjną tyczką? Zazwyczaj nie, jednak zdarzają się sytuację, kiedy jest to możliwe, lub nawet wskazane.
Sprzęt wędkarski. Łowienie uklejówką

Wiosna, to okres kiedy ryby szykują się do tarła i podchodzą blisko brzegu, gdzie znajdują cieplejszą, nagrzaną promieniami wiosennego słońca wodę. Właśnie wtedy możemy probować szczęścia, używając krótkiego bata.
Sprzęt wędkarski. Łowienie batem - nęcenie.

Metoda ta bardzo często stosowana jest wiosną na jeziorze Rogozińskim, gdzie przynosi całkiem niezłe efekty, dlatego postanowiłem jej spróbować podczas naszego klubowego treningu przed Pucharem Leszcza.

Oczywiście kluczowym elementem tej metody jest wędka.
Mój wybór to Jaxon XT-Pro Aloborella 4m. Doskonała, lekka wędka, z delikatną, cienką szczytówką z włókna węglowego.
Sprzęt wędkarski. Jaxon XT-PRO Arborella 4m

Wędka nie należy do "supersztywnych", co czyni ją idealną do łowienia średniej i dużej uklei oraz średniej ryby innych gatunków. W moim przekonaniu bardzo sztywne wędki generują większy procent ryb spiętych. Jaxon XT-Pro Arborella ma idealną parabolę ugięcia oraz pracę podczas obciążenia. Bijąc moje życiowe, uklejowe rekordy na kanale Łężyńskim w Koninie traciłem zaledwie 2-3 ryby na 100 zaciętych, czego nie umiałem powtórzyć żadną inną wędką.
Wędka to jednak nie wszystko. Kolejnym elementem jest zestaw. Kiedy łowię krótkimi batami, zazwyczaj używam spławika Ignesti Fiesole. Wydłużony, cienki, balsowy korpus z krótkimi antenkami , to idealny kształt spławika do tego rodzaju eksperymentów.
Sprzęt wędkarski. Spławik Ignesti fiesole

Dalej obciążenie. Tutaj zasada jest bardzo prosta. Im obciążenie jest prostsze, tym mniej się plącze. W związku z tym idealnym rozwiązaniem jest ołów skupiony w jednym miejscu.
Jednak nie zawsze ryby akceptują tego rodzaju rozwiązanie. Duży opór jaki stawia cały ołów powoduje, że ryby stają się bardziej ostrożne i niezbyt chętnie pobierają przynętę, czego konsekwencją są dłuższe, niepewne brania i sporo spiętych ryb podczas holu.

Jeśli pojawią się tego typu symptomy, musimy zmienić diagram obciążenia i opuścić w dół jedną śrucinę, tworząc tzw. pilota. Śrucina ta musi być możliwie jak najmniejsza, jednak na tyle duża, aby spławik wskazywał jej podniesienie do góry. Zazwyczaj jest to numer 10-12.
Sprzęt wedkarski. Śruciny ołowiane Middy - zestaw.
Sprzęt wędkarski. Diagram zestawu do bata. Sprzęt wędkarski. Diagram zestawu do bata.

Łowienie batem. Leszcz w podbieraku.

W końcu przypon oraz haczyk. Długość przyponu to 15-20cm, a średnica żyłki powinna być dobrana do wielkości ryby. Powinniśmy pamiętać, że dobra żyłka o średnicy 0,06mm ma obecnie ponad 0,5kg wytrzymałości, więc nie należy przesadzać z grubością żyłki. Im żyłka cieńsza, tym chętniej pobierają przynęty ryby. Haczyk również nie powinien być zbyt duży, a jego kształt to indywidualna sprawa każdego wędkarza.
Podczas mojego treningu łowiłem haczykiem Owner HO-50286 nr.20.

Moją przynętą była pojedyncza ochotka.
Przynęta wędkarska. Ochotka.

Wiosną nigdy nie dawałem zbyt dużo zanęty. Koncentruję się przede wszystkim na odpowiednim podaniu jokersa w glinie i właśnie dlatego użyłem tylko 1kg zanęty (Sensas Super Black Etang), do której dodałem 100g Epiceine oraz 2 łyżki stołowe naturalnej wanili.
Glina z jokersem. Najlepsza mieszanka na leszcza.

Jeśli chodzi o glinę, to użyłem mieszanki Gliny rozpraszającej Wojziem - 4kg oraz Ziemi Bełchatowskiej tej samej firmy (2kg). Mieszankę nieco dokleiłem bentonitem, aby łatwiej formować kule.
Zanęta wędkarska. Mieszanka, której używałem podczas mojego treningu.

Glinę i ziemię dokładnie wymieszałem oraz przetarłem przez 3mm sito. Połowę tej mieszanki dodałem do przygotowanej wcześniej zanęty. Całość dokładnie wymieszałem i przetarłem przez sito.
Przygotaowanie gliny - przecieranie przez sito

Do mieszanki gliny z zanęty dodałem niewielką część jokersa (około 100g). Reszta jokersa trafiła do pozostałej gliny.

Na pierwsze nęcenie poszło 10 kul wielkości pomarańczy. Później donęcałem niewielkimi kulkami, na przemian gliną z jokersem i gliną z zanętą, z częstotliwością co około 10 minut kulka.
Nęcenie zanętą ciężką.

Z początku brały mi małe płotki i okonie, a po około godzinie pojawił się pierwszy leszczyk. Później było już tylko lepiej. Regularność nęcenia sprawiła, że ryby brały coraz lepiej, w ogóle nie płosząc się od hałasu generowanego przez wpadającą do wody zanętę.
Pierwsza ryba - niewielka płoć.

Brania były jednak bardzo ostrożne. Leszcze długo analizowały przynętę, zanim decydowały się ją pobrać na dobre. Wskazywał to spławik, który lekko się zanurzał i zazwyczaj trwało kilka sekund, zanim na dobre ginął pod wodą. Cierpliwość była kluczem do pewnego zacięcia. Zbyt szybkie zacięcie kończyło się "pudłem", lub co gorsza spięciem leszcza w pierwszej fazie holu i co za tym idzie ciszą przez następne kilkanaście minut.
Łowienie batem - leszcz w podbieraku.

Sam hol ryby musiał być bardzo ostrożny. Ryby walczyły bardzo ambitnie, a cienka żyłka i mały haczyk dawały niewielki margines bezpieczeństwa. Każdą rybę lądowałem podbierakiem, dzięki czemu zgubiłem ich zaledwie kilka.
Przygotaowanie gliny - przecieranie przez sito

Efektem mojego doświadczenia był całkiem niezły połów składający się w głównej mierze z leszczy, wśród których znalazły się również płocie i okonie.


Trzygodzinny połów, w głównej mierze składający się z leszczy.






Uczestnicy:

Zanęty
występujące
w relacji


OPIS / SKLEP


OPIS / SKLEP


OPIS / SKLEP


Haczyki
występujące
w relacji


TABELA / SKLEP


produkty
występujące
w relacji


OPIS /


OPIS / SKLEP


OPIS / SKLEP