Warning: include(head.php): failed to open stream: No such file or directory in /relacja.php on line 56

Warning: include(head.php): failed to open stream: No such file or directory in /relacja.php on line 56

Warning: include(): Failed opening 'head.php' for inclusion (include_path='.:/:/usr/local/php56/lib/pear') in /relacja.php on line 56

ZDJĘCIA:

2010-09-18, Poznań

Kruk Adam


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Beker Roman


2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań

Dziurla Zbigniew


2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Dziurla Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Kruk Adam


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Kruk Adam


2010-09-18, Poznań

Kruk Adam


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Kruk Adam


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Rączka Leszek


2010-09-18, Poznań

Morchel Maciej


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Gutkiewicz Edmund


2010-09-18, Poznań

Beker Roman


2010-09-18, Poznań

Beker Roman


2010-09-18, Poznań

Beker Roman


2010-09-18, Poznań

Beker Roman


2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

Rączka Leszek


2010-09-18, Poznań

Rączka Leszek


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Goryszkiewicz Anatol


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Stępniak Piotr


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań

BORKOWSKI ANDRZEJ


2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań

Kowalczuk Eugeniusz


2010-09-18, Poznań

Kowalczuk Eugeniusz


2010-09-18, Poznań

URBANOWICZ ANDRZEJ


2010-09-18, Poznań

Musiał Jerzy


2010-09-18, Poznań

URBANOWICZ ANDRZEJ


2010-09-18, Poznań

Korytowski Zbigniew


2010-09-18, Poznań



2010-09-18, Poznań




• Zestaw związany z tym artykułem.
Mistrzostwa Polski Weteranów 2010
Mistrzostwa Polski Weteranów 2010
2010-09-18, Poznań                     
rz.Warta, Poznań

Po raz pierwszy w historii polskiego sportu wędkarskiego odbyły się zawody o Mistrzostwo Polski Weteranów. Jest to impreza nawiązująca do trendu międzynarodowego, gdyż FIPSED - międzynarodowa organizacja wędkarska również organizuje taką imprezę.

Zawody odbyły się w Poznaniu, na rzece Warcie i uczestniczyło w nich 15 osób, w większości doskonale znanych w spławikowym środowisku, dlatego rywalizacja była bardzo zacięta i niezwykle wyrównana. Niestety nie dopisała pogoda. Niska temperatura, bardzo silny wiatr, a podczas piątkowego treningu ulewny deszcz niezwykle utrudniały poczynania uczestnikom zawodów. Na to wszystko nałożył się bardzo wysoki stan rzeki Warty, która systematycznie podnosi się o 1-2cm dziennie i już tylko 30cm brakuje, aby rzeka wyszła na łąki w dolinie rzeki.

Taki wysoki stan powoduje, że wędkarze łowią na kamiennej opasce, co skutkuje dużą ilością zaczepów i bardzo nierównym dnem, na którym niesłychanie ciężko położyć zanętę i prawidłowo prowadzić zestaw.

Jednak tym razem na brzegu stali ludzie z ogromnym bagażem doświadczeń, którzy nie z takimi sytuacjami sobie radzili, więc nie narzekali nawet Ci, którzy zerwali po kilka zestawów i kilkanaście haczyków.

Na szczęście obok zaczepów zazwyczaj stoją ryby, których jednak tym razem było jak na lekarstwo. Dwadzieścia sztuk to maksymalny wynik sztukowy, który osiągnęło dwóch, a może trzech zawodników, a ich wyniki wagowe oscylowały w okolicy 1,5kg. Jedynym zawodnikiem, który się wybił, był Z.Korytowski, który złowił prawie 4kg, czym zdecydowanie wyprzedził całą stawkę. Wśród jego ryb znalazł się prawie kiogramowy leszcz oraz kilka dorodnych krąpi i płoci, których próżno było szukać w siatkach innych zawodników.

Dużą płoć i leszcza o wadze około 0,5kg miał jeszcze P.Stępniak, natomiast trzeci w stawce A. Kruk swój wynik wybudował drobną płotką, której na sztuki miał zdecydowanie najwięcej.

Wyniki choć liche, wypracowane były niezwykle ciężką pracą fizyczną, gdyż przez całe trzy godziny zawodów wiał porywisty wiatr, który skutecznie uniemożliwiał prawidłowe prowadzenie zestawu i tak naprawdę zawodnicy bardziej walczyli z wiatrem niż z rybami.

Drugi dzień zawodów był jeszcze chłodniejszy niż pierwszy, jednak na szczęście nie było już tak silnego wiatru i wędkarze mogli wykazać się techniką, a nie tylko tężyzną fizyczną, jak to miało miejsce dnia pierwszego. Niska temperatura nie sprzyjała jednak zarówno wędkarzom, jak i rybom, które potrzebowały prawie godziny, żeby wejść w łowisko i zacząć żerować. Pierwsza godzina była bardzo trudna i złowiono w niej ilość ryb, którą można by było policzyć na palcach jednej ręki.



Większość z tych ryb złowiona została uklejówką, lub raczej 4-5 metrowym batem ze spławikiem 2-3g. Na linii tyczki było zdecydowanie spokojnie, a pierwsze ryby pojawiły się tam po 15-20 minutach i to tylko na niektórych stanowiskach. Były to malutkie płotki i kilka krąpików. Choć pod pojęciem "linia tyczki" rozumiemy zazwyczaj 13m od brzegu, to tym razem nie było to takie oczywiste. Ze względu na liczne zaczepy, jak również taktyki przyjmowane przez poszczególnych zawodników łowiono na tyczki 8-13m, a najskuteczniejszy w dwumeczu Z.Korytowski łowił na wędkę 9,5m.

Krótsze wędki dawały większe ryby, wśród których znalazło się kilka leszczyków, jak również jazi, których nie było dnia pierwszego, a pojawiły się po solidnym, sobotnim nęceniu.



Jednak zdecydowanie najwięcej było płoci, najwięcej 10-15cm, choć zdarzały się również osobniki 200-300g, które stanowiły na prawdę cenne bonusy.

Ostatecznie turę wygrał łowiący z otwarcia R.Bekier, wyprzedzając zwycięzcę dnia pierwszego Z.Korytowskiego.

Drugiego dnia, podobnie jak pierwszego sporo było zaczepów. O ilości zgubionego sprzętu świadczy połów L.Rączki, który z wody wyholował kawałek gałęzi z 4 zestawami i kilkunastoma haczykami. Niektóre zestawy miały jeszcze kawałki amortyzatora i łączniki. Nic tylko zamontować w topie!



W klasyfikacji końcowej pierwsze miejsce zajął Z.Korytowski, drugi był P.Stępniak, a trzeci R.Bekier.



Jak łowił zwycięzca zawodów, Mistrz Polski weteranów Z.Korytowski?



Jako jeden z nielicznych zdecydował się łowić na dużo krótszą tyczkę i choć w pierwszej fazie zawodów nie miał zbyt wiele ryb, to końcówka zarówno pierwszej, jak i drugiej tury należała już do niego.

Łowiąc blisko, pomiędzy kamieniami znajdował fragment dna, gdzie woda spowolniona kamieniem dawała wolniejszy nurt i naturalne schronienie rybom, które przy ekstremalnie wysokiej wodzie szukały takich właśnie miejsc.

Zwycięzca zawodów, również jako jeden z nielicznych donęcał zanętą z ręki, w przeciwieństwie do zdecydowanej większości, która wykonywała tę czynność za pomocą kubka.



Diagram zestawu bardzo standardowy z obciążeniem głównym i jednym pilotem. Spławik własnej produkcji, bardzo podobny do Cralusso Shark.

Na haczyk trafiały 2-3 pinki, które podparte były ochotką.



Prowadzenie zestawu dość równomierne, bez gwałtownych "wpustów".






Uczestnicy:

Zanęty
występujące
w relacji


OPIS /


OPIS / SKLEP


OPIS /


Haczyki
występujące
w relacji


TABELA / SKLEP


TABELA / SKLEP