ZDJĘCIA:
|
Wiktor Walczak i Grzegorz Mazurczak to obecnie czołówka polskiego spławika, czego dają potwierdzenie praktycznie na każdych zawodach, w których uczestniczą. Podobnie było i tym razem, na kanale Łężyńskim, gdzie obaj zrobili doskonałe wyniki, pomimo niezbyt szczęśliwego losowania.
Godna podziwu jest precyzja i dokładność obu zawodników, którzy jako jedni z nielicznych zdecydowali się na łowienie pełną, dopuszczalną długością wędki, czyli 13m. Ryby ustawiły się na skraju przeciwległej skarpy, gdzie brały o wiele pewniej, a do tego miały mniejszą konkurencję.
Pomimo pełnej długości wędki, każde wprowadzenie zestawu było doskonale precyzyjne, dokładnie w to samo miejsce, a zestaw szedł jak po sznurku, bez plątania się spławika, czy ołowiu. Na prawdę można by było nakręcić instruktażowy film.
Obaj wszystkie kule wrzucili ręką. Było to 9 kul zanęty oraz 9 kul gliny. Później donęcali już kubkami, mniej więcej co pół godziny.
Najwiecej ryb złowili z wolnego przepływu na spławik 0,8g.
Przynętą była pojedyncza, lub podwójna ochotka.
Podium.
Zestaw wygruntowany był na styku z dnem.
Po skończonych zawodach Wiktor pokazał nam swój zestaw i zdradził skład zanęty.
Diagram zestawu możecie zobaczyć obok.
Zobacz skład zanęty
|
|
Zanęty występujące w relacji
OPIS /
SKLEP
OPIS /
SKLEP
OPIS /
SKLEP
OPIS /
SKLEP
OPIS /
SKLEP
OPIS /
OPIS /
produkty występujące w relacji
OPIS /
SKLEP
OPIS /
SKLEP
OPIS /
SKLEP
|
|